Pieczywo chrupkie. Jeść czy unikać?
Pieczywo chrupkie uchodzi za idealny zamiennik dla tradycyjnego pieczywa, zwłaszcza dla osób, które chcą się odchudzić. Są też osoby, które chrupią go sobie jako przekąskę. Jednak czy rzeczywiście jest takie zdrowe, odżywcze i sprawi, że utracimy kilka kilogramów na wadze? Przyjrzyjmy się mu bliżej.
Pieczywo chrupie to cienkie, suche kromki, przez niektórych nazywane „tekturką”. To też nic innego jak połączenie mąki, wody i różnych dodatków wybranych przez producenta.
Wybór jest ogromny, zatem jak wybrać te „najzdrowsze”?
Zwróćmy uwagę na niektóre składniki.
Pierwszym z nich jest ekstrakt słodu jęczmiennego, który odpowiada za ciemniejszy kolor takiego produktu, co sprawia, że wydaje nam się zdrowszy. Bardzo często podstawą takiego produktu jest mąka pszenna. Starajmy się unikać tego typu pieczywa.
Cukier, sól, olej palmowy to dodatki, które sprawiają, że produkt na starcie powinniśmy odrzucić. Dodatki te nie odżywiają naszego organizmu, a wręcz przeciwnie.
W składach znajdziemy również często odtłuszczone mleko w proszku – jego rolą jest podnoszenie wartości odżywczej i przedłużanie świeżości produktu.
Maltodekstryna pojawia się natomiast w produkcie odtłuszczonym, jest zatem zamiennikiem tłuszczu, który ma poprawić smak, przedłużyć trwałość produktu i zapewnić odpowiednią konsystencję. To substancja o lekko słodkim smaku i wysokim indeksie glikemicznym.
Lecytyna rzepakowa to bezpieczny składnik, odpowiada za emulgację.
Drożdże czy ekstrakt drożdżowy sprawiają, że pieczywo jest puszyste
Pieczywo chrupkie
Czy takie pieczywo jest odpowiednie dla osób z cukrzycą, insulinoopornością?
Patrząc na samo pieczywo zdecydowanie nie. Po spożyciu bardzo szybko podnosi się poziom cukru we krwi, a już niedługo po posiłku pojawia się uczucie głodu. Głównym makroskładnikiem takiego produktu są węglowodany.
Natomiast jeśli dodamy dobre źródło białka i tłuszczu to taki posiłek, przekąskę można wkomponować do naszego jadłospisu. Nawet dla osób z cukrzycą czy insulinoopornością. Przykładem takiego posiłku może być połączenie pieczywa chrupkiego z serkiem, awokado i łososiem – otrzymujemy wtedy zarówno niski indeks jak i niski ładunek glikemiczny.
Jednak sytość po takim posiłku jest zdecydowanie inna niż w przypadku tradycyjnego pieczywa – zjedzenie 2 kromek pieczywa żytniego nasyci nas dużo bardziej niż 2 kromki chleba chrupkiego, dlatego nie traktuj tego typu produktu jako podstawę śniadania, a stosuj na przykład w sytuacji kiedy masz ochotę na lżejszą kolację.
Zatem jaki rodzaj pieczywa chrupkiego będzie najlepszym wyborem?
Najlepsze to te z mąki żytniej, orkiszowej, z dodatkami typu nasiona słonecznika czy pestek dyni. Siemię lniane i otręby jest również często obecne w składzie, a to doskonałe źródło błonnika. Unikajmy tego z substancjami barwiącymi, z dużą ilością dodanego cukru, soli, oleju palmowego.
Bądźmy świadomi także, że nie jest to produkt niskokaloryczny, który można bezkarnie podjadać na dietach odchudzających.
Artykuł opracowany przez praktykantkę: Karolinę Nachlik
Po więcej ciekawych artykułów zapraszamy na naszego bloga
mgr Kamila Dyndor
FIZJODIET MEDICAL SPA & Masaż Katowice